Hatchback, Crossover, SUV

W czasach dynamicznego rozwoju motoryzacji producenci aut prześcigają się w tworzeniu nowych rozwiązań. Zmiany te dotyczą również najbardziej fundamentalnych aspektów, takich jak kształt nadwozia. Nic dziwnego, że łatwo się w tym wszystkim pogubić. Przyjrzyjmy się najpopularniejszym typom samochodów, które możemy spotkać na naszych ulicach.

Według większości kierowców idealne auto to takie, które pozwala podróżować w komforcie, mało pali, łatwo je zaparkować i ma pojemny bagażnik. Pogoń za optymalizacją rozmiaru i przestrzeni w samochodzie wymusiła zmianę koncepcji, która funkcjonowała przez lata. Projektanci zaczęli odchodzić od klasycznego nadwozia typu sedan charakteryzującego się trójbryłową konstrukcją z długą maską i wyraźnie wydzielonym przedziałem bagażowym. Niemniej jednak sedany wciąż uchodzą za synonim elegancji i nikt raczej nie wyobraża sobie limuzyny w nadwoziu kombi. Przykładem nowoczesnego sedana, który uwodzi klasycznymi proporcjami i smukłą sylwetką, jest nowy model Toyota Camry.

O kombi najlepiej myśleć jako o sedanie z dodatkową przestrzenią bagażową. To jeden z najczęściej wybieranych typów nadwozia przez rodziny, ponieważ dodatkowe miejsce w bagażniku, którego pojemność przekracza często 500 l, pozwala łatwo przewozić zakupy, walizki, wózki czy zwierzęta domowe. Auta typu kombi mogą być równie stylowe, dobrze wyposażone i komfortowe jak sedany, przy okazji oferując dodatkową funkcjonalność. Poszukujących tego typu auta zdecydowanie powinna zainteresować Toyota Corolla TS Kombi oferująca napęd hybrydowy i 596 l przestrzeni bagażowej przy rozłożonych siedzeniach i 1591 l przy złożonej tylnej kanapie.

Niewielki z zewnątrz i duży w środku – oto idealny hatchback, czyli auto stworzone do zadań specjalnych. Hatchbacki, choć podobnie jak kombi posiadają dodatkowe drzwi z tyłu prowadzące do przestrzeni bagażowej, zwykle oferują mniej miejsca na bagaż, ale wystarczająco wiele, by sprostać codziennym wyzwaniom i podróżować w komforcie podczas weekendowych wyjazdów za miasto. Charakteryzują się przy tym niezwykłą zwrotnością i łatwością parkowania właściwie w każdych warunkach. Hatchback to auto zoptymalizowane pod kątem oszczędności, gdzie każdy centymetr przestrzeni i litr paliwa musi zostać doskonale wykorzystany.

Na przeciwległym biegunie skali utylitaryzmu znajduje się nadwozie, które spełnia jedno, ale za to bardzo ważne zadanie – musi się podobać. W autach typu coupé nie przewieziemy zbyt wielu bagaży, w kabinie rzadko znajdzie się miejsce dla kogokolwiek poza kierowcą i jednym pasażerem, ale jakie to ma znaczenie, skoro te samochody tak świetnie wyglądają? Smukłe, dwudrzwiowe nadwozie z długą maską i pochyłą przednią szybą to ideał sportowych proporcji, które inspirują do jazdy i dają radość na każdym kilometrze. Nie trzeba wciskać gazu w podłogę, wystarczy popatrzeć na Suprę, by od razu poczuć prawdziwe emocje.

Pierwszym samochodem typu SUV (czyli Sport Utility Vehicle – samochód sportowo-użytkowy) była wprowadzona w 1994 roku Toyota RAV4. Podniesione nadwozie miało ułatwić jazdę na każdym rodzaju nawierzchni, a wysoka pozycja za kierownicą pozwalała poruszać się pewniej i bezpieczniej. Połączenie wygody, doskonałych właściwości jezdnych i rozmiarów pozwalających poruszać się autem nawet po zatłoczonym mieście okazało się strzałem w dziesiątkę, a popularność SUV-ów wystrzeliła i nie przestaje rosnąć. Od lat jest to najchętniej wybierane nadwozie. A spośród wszystkich SUV-ów niekwestionowanym liderem na świecie wciąż pozostaje Toyota RAV4.

A co, gdyby wziąć nadwozie typu SUV i jeszcze bardziej je zoptymalizować pod kątem jazdy w mieście? Bez kompromisów w kontekście komfortu i przestrzeni dla pasażerów i z doskonałym widokiem na drogę. No i oczywiście dodać do tego duży prześwit i napęd na wszystkie koła. Brzmi jak marzenie? Ale to rzeczywistość. Nazywa się Yaris Cross i istnieje naprawdę. Choć z definicji crossovery wymykają się schematom, ponieważ istnieją w płynnej przestrzeni pomiędzy segmentami, można przyjąć, że oferują niezwykłe połączenie z pozoru wykluczających się cech. I wszystko wskazuje na to, że niebawem zawładną miejskimi ulicami.

Czasy, gdy auto typu van kojarzyło się z przysłowiowym wołem roboczym, czyli surowo wykończonym pojazdem do pracy, już dawno minęły. Obecnie vany (i ich mniejsze rodzeństwo w postaci minivanów) oferują doskonałe wyposażenie, komfort podróży i innowacyjne napędy elektryczne. Nic więc dziwnego, że oprócz firm znajdują też miejsce na podjazdach przed domami i są uwielbiane przez rodziny. Trudno się dziwić, skoro nowy PROACE Verso pozwala przewieźć 9 osób, oferuje dwa fotele z masażem, doskonały system multimedialny i elektrycznie przesuwane drzwi boczne.