Czy warto kupić używaną hybrydę?

Popularne porzekadło mówi: największą wadą używanego samochodu jest jego poprzedni właściciel. To, w jaki sposób auto było eksploatowane przez dziesiątki lub setki tysięcy kilometrów, ma ogromny wpływ na ilość problemów, które może wygenerować przez resztę swojego życia. Pewne auto z historią, które zawsze było serwisowane na czas i z wykorzystaniem oryginalnych części zamiennych na pewno jest lepszym wyborem niż kupno zaniedbanego pojazdu, który spotykał się z mechanikiem tylko wtedy, gdy awaria uniemożliwiała dalszą jazdę.

Niektórzy handlarze, jak również właściciele prywatni, stosują wiele wymyślnych metod, by ukryć prawdziwy stan auta. Parkingowe oględziny i krótka jazda próbna, nawet w towarzystwie zaufanego mechanika, nie pozwalają odkryć wszystkich mankamentów danego egzemplarza. O nich dowiemy się w ciągu pierwszych 3–4 miesięcy eksploatowania nabytego przez nas pojazdu… Ale wtedy zwykle już jest za późno, by dzwonić z reklamacją.

Kupując samochód, zwłaszcza ten używany, należy pamiętać, że nie zawsze uda się nam uniknąć „wdepnięcia na minę”. Pewne auto to tylko takie, które jest objęte gwarancją producenta, która pozwala ewentualne usterki usuwać w ramach wykupionej ochrony. Zawsze jednak można próbować zminimalizować ryzyko. 

Pierwsza zasada głosi: jeżeli oferta wydaje się zbyt dobra, by była prawdziwa, nie jest prawdziwa. Cenowe okazje to w większości przypadków najlepszy przepis na katastrofę. 

Oszczędności nie warto również szukać podczas oględzin. Tylko wykwalifikowany salon danej marki posiada wiedzę i narzędzia do tego, by kompleksowo sprawdzić dany egzemplarz. Warto jednak z niej skorzystać, gdyż mechanicy, przez których ręce przeszły setki dokładnie takich samych aut, jakie zamierzamy właśnie kupić, zobaczą więcej… Chociażby dlatego, że wiedzą, na co warto zwrócić uwagę. Jeżeli zdecydujemy się na wybór używanej hybrydy bezpośrednio od dilera Toyoty, możemy mieć pewność, że auto przeszło już kompleksową kontrolę przed sprzedażą i wszystkie ewentualne usterki zostały wyeliminowane. 

Newralgicznym punktem każdego zelektryfikowanego pojazdu jest jego bateria. To, w jakim jest stanie, zależy nie tylko od jej wieku, ale również stylu jazdy poprzedniego właściciela. Wszystkie baterie w hybrydach Toyoty są objęte 10-letnią gwarancją (najdłuższą wśród producentów aut hybrydowych) i – jak pokazują przykłady z naszych ulic – po tym okresie wciąż w większości przypadków oferują sprawność na poziomie 90%. 

Jak to możliwe? Za ich trwałość odpowiada precyzyjnie działający układ chłodzenia, który zapewnia baterii optymalne warunki pracy. Ponadto system hybrydowy Toyoty nie dopuszcza do tego, by bateria została przeładowana lub kompletnie opróżniona. Stopień naładowania baterii zawsze wynosi od 20 do 80%, dzięki czemu ogniwa zużywają się zdecydowanie wolniej. 

Samochód, w którym bateria kończy swój żywot, będzie oferował zdecydowanie krótszy zasięg i czas pracy w trybie elektrycznym. Jeżeli chcemy więcej się dowiedzieć o tym, w jakim stanie jest bateria w używanej hybrydzie, którą zamierzamy kupić, musimy udać się do serwisu.

Warunkiem 10-letniej gwarancji na akumulator hybrydowy w Toyocie jest dokonywanie corocznego przeglądu stanu baterii. Jeżeli pojawimy się w salonie na przedzakupowej diagnostyce, warto zapytać o historię danego egzemplarza. Udokumentowane naprawy i pełna historia serwisowa dają zielone światło, by myśleć poważnie o zakupie konkretnego modelu. Z kolei brak przeglądów i białe plamy w życiorysie całkiem słusznie mogą budzić podejrzenia. 

Wybór na rynku wtórnym jest ogromny, dlatego znalezienie pojazdu z pewną historią jest tylko kwestią czasu. 

Koło dwumasowe, sprzęgło, alternator, rozrusznik, paski, rolki… Tym przyszły właściciel hybrydy nie musi się przejmować, ponieważ nie znajdzie tych elementów pod maską. Mniej części narażonych na zużycie podczas codziennej eksploatacji to jeszcze mniejsze ryzyko awarii. Dopracowana i dostępna na rynku już od 27 lat technologia hybrydowa radzi sobie doskonale bez nich oferując płynne przyspieszenie i cichą i oszczędną jazdę. 

Hybrydy nie tylko są hitem sprzedaży – Toyotę z napędem hybrydowym wybrało już ponad 23 mln kierowców na całym świecie – ale również doskonale wypadają w niezależnych rankingach niezawodności, zajmując czołowe miejsca wśród aut używanych. Nikogo nie dziwi widok 20-letniego Priusa używanego do przewozów pasażerskich czy hybrydy z przebiegiem miliona kilometrów. Napęd hybrydowy już dawno nie jest nowinką technologiczną, lecz podstawowym źródłem napędu, na który decyduje się obecnie 80% klientów Toyoty. Również na rynku wtórnym hybrydy są bardzo popularnym i – co najważniejsze – pewnym wyborem.